Wybieram nieustannie zachwycać się drugim człowiekiem.
Wybieram widzieć światło w jego oczach,  sercu, choć nieraz jest mocno przysłonięte.
Wybieram również widzieć piękno jego potrzeb, choć nieraz przykryte ostrymi słowami czy trudnymi czynami.
Wybieram regularną praktykę widzenia dobra, choć mam świadomość trudów, wyzwań czy nawet zła.
A jednak dzień po dniu wybieram widzenie mikromomentów dobra i zachwycania się sobą, innymi i życiem.
Wybieram ciepło i życzliwość dla siebie i dla innych bo tak mi milej się żyje i takich jakości życzę z całego serca światu.

Ch. Carpen