W tu i teraz spacerujący czas ledwo słuchać w szmerze oddechu,
Radość znalazłam w herbaty jaśminowej smakowaniu.
Poranek podkradł się do mnie cicho i w oknie życia delikatnie trzepocze,
a z nim nowiutki dzień – dzień do przeżycia.
Otwieram oczy, chcąc życie dostrzec i posmakować bezkreśnie.
Cisza.
Nic nie słychać.
Czyżby?
A kołysanie się źdźbeł trawy? A spacer biedronki po liściu lipy?
A bicie serca? A tętniące życie na planecie Ziemia?
Widzisz to? Doceniasz? Smakujesz?
Wypierasz?
Idąc z przyjacielem na czterech łapach na spacer spotkałam lisa,
Stał i na nas długo patrzył jakby nie mógł się nami nadziwić,
A może zadziwić?
Może chciał nas sobie zapamiętać i opowiedzieć o nas swojemu stadu?
Wśród drzew tańczy cień, a my z nim,
I naprawdę wspólnie mamy tę chwilę.
Tyle i aż tyle.
W powietrzu czuć zapach deszczu.
Czujesz życie płynące przez Ciebie?
Wybieram zuchwałe otwieranie się na życie – jego subtelności, niuanse,
a jednocześnie z uważnością na siebie by się nie zagubić w gąszczu doznań i chwil.
Jak smakuje Twoje życie teraz?
Ch. Carpen