Czy zdarza Ci się pomijać swoje pragnienia i cele, dlatego że postawił_ś potrzeby innych ponad własnymi? Zdarza Ci się, częściej niż byś sobie tego życzył_, stawiać dobrostan bliskich Ci osób wyżej niż Twój własny? A może towarzyszy Ci magiczne myślenie, które zakłada, że jeśli zadbasz o rodzinę, przyjaciół, pracę i obowiązki, to w końcu nadejdzie czas na zadbanie o siebie (ten czas zazwyczaj nigdy nie nadchodzi)? A może łatwiej Ci jest dbać o potrzeby innych ludzi niż o własne?
Jestem dla innych, bo inaczej teraz nie umiem
Bycie dla innych, to dla niektórych tak bardzo ważny aspekt tożsamości, że niemal trudno wyobrazić sobie jak mogłyby te osoby istnieć bez niego. To ciągłe „bycie” może się przejawiać na różne sposoby:
– dbanie o innych zawsze i wszędzie,
– uwzględnianie potrzeb i opinii innych osób, nie patrząc przy tym na swoje potrzeby i opinie,
– nadmierne dostosowywanie się do innych,
– próba sprawiania innym przyjemności (za wszelką cenę).
Dbanie o innych (bez równoczesnego dbania o siebie) jest strategią, która sprawdza się w niektórych momentach naszego życia, ale jej wykorzystanie zawsze niesie za sobą negatywne konsekwencje (czasem mogą być one odroczone w czasie).
Rzućcie okiem na kilka przykładów
Kiedy jesteśmy dziećmi to potrzebujemy dostosować się do rodziny, aby zadbać o swoje bezpieczeństwo i/lub zapewnić sobie miłość. Kiedy zaczynamy nową pracę, to często zależy nam na byciu przyjętymi i zaakceptowanymi. Kiedy się przeprowadzamy do nowego miejsca, to chcemy się „dopasować” do otoczenia. W tych wszystkich sytuacjach – i w wielu innych – często zapominamy o dbaniu o swoje potrzeby, wartości i emocje.
A jakie są tego koszty?
Nie chodzi o krytykowanie stawiania innych na pierwszym miejscu, lecz o zobaczenie, że może i kiedyś takie zachowanie nam służyło, ale teraz tę strategię naprawdę warto zmienić. Zachęcam Cię, aby zrobić krok dalej i sprawdzić, czy możesz dbać o innych, nie zapominając przy tym o sobie. Takie podejście nie stanowi o egoizmie – raczej jest oznaką równowagi wewnętrznej i dbania o swój dobrostan w relacji ze sobą i z innymi.
Stawianie siebie na pierwszym miejscu nie oznacza działania przeciwko innym. To bardziej świadome podejście, które pozwala na lepsze zrozumienie własnych granic, uczuć i potrzeb.
Gdy jesteśmy w stanie zadbać o siebie, jesteśmy bardziej gotow_do jakościowego budowania relacji z innymi. To pozwala na szczere rozmowy, szukanie rozwiązań win-win i budowanie zdrowych oraz równych relacji.
Empatia dla innych i widzenie drugiego człowieka, z jego pięknymi, uniwersalnymi potrzebami jest bardzo potrzebna w obecnych czasach, ponieważ pomaga w łagodzeniu napięć, szukaniu drogi do uczenia się różnorodności oraz w obejmowaniu wielorakiej kompleksowości naszego człowieczeństwa. I równocześnie… zdrowa empatia dla innych – taka bez poświęceń, wypalania siebie i nadużywania – zaczyna się od empatii dla siebie.
Poniżej znajdziesz kilka sposobów na dbanie o kontakt z sobą i pielęgnowanie dbałości o własne uczucia i potrzeby.
1. Bądź świadom_ swoich uczuć i potrzeb: dawaj sobie czas, by siebie i swojego ciała posłuchać. Co tak naprawdę czujesz i o jakich ważnych potrzebach podpowiadają Ci uczucia, które są drogowskazami do odkrywania potrzeb? By naprawdę zadbać o siebie, potrzebujemy zauważać to, co w nas żywe i za czym tęskni nasze serce.
Pomocne mogą być poniższe pytania:
– Co jest teraz we mnie żywe?
– Co czuję?
– Czego potrzebuję?
– Czego doświadcza moje ciało?
– Co jest dla mnie ważne?
– Za czym tęskni moje serce?
2. Zauważ i komunikuj swoje granice: zrozumienie swoich granic, to pierwszy krok do brania siebie pod uwagę. Kiedy uwzględniasz swoje potrzeby jest większa szansa, że i inni będą z czasem je uwzględniać. By uwzględniać siebie potrzebujesz rozumieć, co jest dla Ciebie ważne, czego chcesz a czego nie. Odmawianie bywa trudne, bo mamy mało doświadczeń w odmawianiu, które nie kończyło się kłótnią, fochem lub odwetem. Chcę jednak podkreślić, że odmawianie z z uważnością na relację i uwględnianiem drugiej osoby naprawdę jest możliwe!
3. Szukaj równowagi i dbaj o zasoby: staraj się znaleźć równowagę między dbaniem i uwzględnianiem siebie, a otwartością na uwzględnianie innych. To nie jest wybór między jednym a drugim, ale sztuka łączenia obu. Nieustannie aktualna jest dla mnie metafora maski tlenowej w samolocie; by móc zadbać o tych, którzy są dla nas ważni potrzebujemy najpierw zadbać o siebie.
4. Celebruj widzenie dobra w Tobie i wokół Ciebie: ludzki mózg dużo bardziej skupia się na negatywach i dużo łatwiej je zapamiętuje. Dlatego warto świadomie postanowić, że od dziś zauważam (i celebruję) małe momenty dobra. Takie nastawienie pomaga zadbać o zdrowie, zwiększa odporność na stres, podnosi jakość życia teraz i w przyszłości, bo pomaga budować szczęśliwy mózg. Co powiesz na ucieszenie się z faktu, że masz w co się ubrać, gdzie mieszkać, co zjeść? Albo z faktu, że mogł_ś zobaczyć słońce, choć ostatnio więcej jest chmur i jesiennej szarugi? Albo z „dzień dobry” od znajomej osoby napotkanej w sklepie? Takie małe momenty dobra tkają nasze relacje i neurony szczęśliwego mózgu.
5. Praktykuj proszenie: kiedy zidentyfikujesz swoje potrzeby, to istotne może być zaplanowanie konkretnego, realnego kroku, tj. zadecydowanie, w jaki sposób chcesz podjąć próbę zadbania o nie. Możesz sformułować prośbę do siebie lub do drugiej osoby. Prośba to nie jest oznaka słabości, czy zdawanie się na łaskę innych. Proszenie o pomoc/wsparcie, to odpowiedzialne zadbanie o to, co dla Ciebie jest ważne. A jako, że mówimy o prośbie, to zakłada ona wolność drugiej osoby, co do odpowiedzi, czyli zakłada możliwość odmowy. Prośby są zaproszeniem do wzbogacania naszego życia i wsparcia w dbaniu o potrzeby.
6. Ćwicz uważność na siebie: kilka razy dziennie zatrzymaj się, zauważ jak w danej chwili oddychasz, jak się miewa Twoje ciało, gdzie czujesz napięcie, a gdzie rozluźnienie. Jakie towarzyszą Ci w danej chwili emocje i czego potrzebujesz? Uważność na siebie i swoje potrzeby to klucz do dobrostanu i równowagi a regularna praktyka uważności pomaga Ci lepiej rozumieć siebie.
7. Zadbaj o swoje ciało: wysypiaj się, podaruj sobie jakościowe jedzenie, dbaj o ruch – nieustanne ucz się, że tolerancja ciała na niedociągnięcia, wyzwania, etc. z czasem spada.
Bądź po swojej stronie
Pamiętaj, że dbanie o siebie to nie egoizm. Troska o siebie oznacza, że szanujesz i kochasz siebie tak samo jak innych. A co więcej, by mieć zasoby do dialogu, budowania rozwiązań win-win, potrzebujesz regularnie ładować swojej wewnętrzne baterie i wracać do trybu współpracy (a nie walki, ucieczki czy zamrożenia).
Poniżej znajduje się kurs NVC, który może być przydatny w kontekście dogadywania się ze sobą i rozwijania szeroko rozumianej kompetencji empatii.
„Wprowadzenie do NVC”–kompaktowy e-kurs wprowadzający do NVC. Możesz uczestniczyć w nim w swoim ulubionym fotelu, w wybranej przez siebie bezpiecznej przestrzeni, w dogodnym dla siebie czasie i w wybranym przez siebie tempie. Kurs stanowi świetne rozpoczęcie Twojej przygody z Porozumieniem bez Przemocy.