Każdy człowiek jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Nawet jeśli wychowywał się w tej samej rodzinie co ktoś inny, jego talenty, usposobienie oraz wybory życiowe będą się od siebie różnić. Czasem rzeczy idą zgodnie z planem, a czasem zdarza się, że niepowodzenia powodują frustrację, złość czy wstyd, pomimo zaangażowania w próby osiągnięcia sukcesu.
Jednakże, takie doświadczenia są zupełnie naturalne w procesie uczenia się. Eksperymentowanie i próbowanie nowych rzeczy bez zbytniego skupiania się na wyniku, gotowość do wyciągania wniosków i kolejnych prób – to wszystko jest integralną częścią procesu uczenia. Dla dzieci w pierwszych latach życia istnieje wiele umiejętności do zdobycia, takich jak siadanie, chodzenie, jedzenie samodzielnie czy korzystanie z toalety. Przez to poznają także różne zabawy, rozwijają słownictwo oraz gestykulację, uczą się również obyczajów panujących w rodzinie oraz zauważać reakcje dorosłych wokół siebie.
Stopniowo kształtują swoją tożsamość i poznają sposoby funkcjonowania w społeczeństwie, dzięki czemu zdobywają niezbędne umiejętności potrzebne im w dalszym rozwoju.
W pierwszych latach życia dzieci potrzebują przede wszystkim akceptacji oraz bezpiecznej więzi z opiekunami.
W bezpiecznym stylu przywiązania łatwiej nam zadbać o wrażliwość na potrzeby dziecka, odczytywać wysyłane przez nie sygnały i podejmować działania prowadzące do zaspokajania przez dziecko potrzeb. Dzięki temu maluch czuje się bezpiecznie, bo wie, że ma na swoim boku ludzi, na których zawsze może polegać. W takiej sytuacji ma też poczucie, że jest ważne i że jego potrzeby są brane pod uwagę. Taka akceptacja i bezpieczeństwo pozwalają mu swobodnie eksperymentować i poznawać świat, co sprzyja jego rozwojowi. W dorosłym życiu pomaga to radzić sobie z wyzwaniami, mieć poczucie własnej wartości i elastyczność w działaniu.
Aby zbudować taką bezpieczną więź z dzieckiem, trzeba widzieć w nim kompletnego i kompetentnego człowieka oraz mieć wiarę w jego potencjał. Należy szanować jego godność od pierwszych chwil życia i nie starać się go wychowywać według własnego pomysłu, lecz przyglądać się mu i towarzyszyć w rozwijaniu jego talentów. W ten sposób dziecko może w pełni wykorzystać swoje wewnętrzne zasoby, a jego dorosłe życie będzie bardziej zintegrowane.
Towarzyszenie dziecku nie zawsze jest łatwe
Bycie tu i teraz, wspieranie go w rozwoju jego umiejętności nie raz może przysparzać wielu trudności. Emocje lub brak zasobów mogą przytłaczać. Może pojawić się zniecierpliwienie, frustracja lub złość. Dlatego tak ważne jest, aby zaczynać przygodę z towarzyszeniem dziecku od samego siebie – od delikatności dla siebie samego jako rodzica, rozwijania świadomości swoich uczuć i potrzeb oraz dbania o swoje potrzeby. Wtedy otwarcie serca na dziecko stanie się naturalne i spontaniczne. Kiedy coś nie wyjdzie po raz trzeci w ciągu dnia tak, jak byśmy chcieli, możliwe będzie powiedzenie: „czasem tak się zdarza, czasem chcemy jedno, a wychodzi nam drugie”, i zaproszenie do nauki, co możemy spróbować zrobić inaczej następnym razem. Dziecko, mając obok siebie rodzica, który patrzy na nie z miłością, wiarą w nie i bezwarunkową akceptacją, będzie mogło polegać na tych wartościach, kiedy będzie mu smutno lub źle.
—
W dniu 20 maja na rynku wydawniczym pojawią się dwie książeczki autorstwa Magdaleny Boćko-Mysiorskiej, które będą modelować budowanie bezpiecznej więzi z dziećmi w codziennych sytuacjach życia rodzinnego. Jak sama Magda pisze, książeczki powstały z potrzeby serca, by wspierać dzieci, rodziców i opiekunów w dialogu i życiu w harmonii. Od lat promuje ona Rodzicielstwo Bliskości i Porozumienie bez Przemocy. Polecamy książeczki Magdy i zachęcamy jednocześnie wszystkich dorosłych do zatrzymania się i praktykowania empatii dla siebie, aby mieli zasoby i siłę wspierania młodych ludzi w rozwijaniu ich potencjału.